- Jestem z Częstochowy, ale muszę przyznać już na wstępie, że bardzo marzy mi się tzw. koczowniczy tryb życia, podróże kamperem. Bardzo motywujące w tym kontekście jest wystąpienie ,,Pełna moc możliwości: Jacek Walkiewicz at TEDxWSB", o proszę tutaj.
,,Spełnione marzenia nie mają ceny",
,Bycie bohaterem swojego życia to akt odwagi",
,,Tak ważne jest to kto nas otacza",
,,Aby zapalać innych samemu trzeba płonąć",
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"!
i... ,,Kiedyś bałem się i nie robiłem, a teraz boję się, ale robię..."
Dziękuję, Panie Jacku ;) - Uwielbiam kempingowe klimaty oraz chodzenie po górach. Całe dzieciństwo i wczesne (późniejsze w sumie też) lata szkolne spędziłam „na szlaku" (okres wakacyjny), a przed zakończeniem dziesiątego roku życia spędziłam cudowne wakacje w wigwamie indiańskim w Czechach i zwiedzałam z rodzicami i bratem Słowację oraz trochę Czech. Bardzo za tym tęsknię!
- Mam brata bliźniaka, który jest moim najlepszym przyjacielem. Bez względu na to czy sporo rozmawiamy (nie mieszka już w domu rodzinnym jak ja i nie rozmawiamy już tak często jak za czasów kiedy mieszkaliśmy razem) czy mamy okresy mniejszego lub większego zastoju w kontakcie. Zawsze mi pomaga i potrafi powiedzieć najtrudniejsza do przełknięcia prawdę. Z resztą, jak o rodzinie mowa.. mam do niej szczególne szczęście! Wszyscy bardzo mnie wspierają i pomagają. To prawdziwy skarb.
- Kiedy byliśmy z bratem i rodzicami na Słowacji, (kiedy miałam jakieś sześć lat) wzięliśmy cudowną kotkę ze Słowacji, która była z nami jakieś siedem lat. Kiedy zaczęłam chorować (o tym za chwilę) ona przestała jeść.. czytałam, że próbowała ściągnąć ze mnie chorobę". Ile w tym prawdy..? Sama nie wiem czy w to wierzyć w takie „czary".. ale może mimo wszystko warto się w to zagłębić..
- Całe dzieciństwo, a potem lata szkolne uczęszczałam na zajęcia plastyczne, techniczne, taneczne dziennikarskie. Tęsknię za taką intensywną artystyczną działalnością!
- Od około ósmego roku życia mam jakiegoś bloga. Na początku to był lifestylowy (wtedy się tego tak nie określało), potem przerodził się w graficzny, bo robiłam różne nagłówki, banery, awatary „na zamówienie". Pamiętam, że wtedy „płaciło się" komentarzami np. pięćdziesiąt komentarzy za baner. Haha, to były naprawdę ciekawe czasy w blogosferze.
- Od tez około ósmego roku życia pisałam pamiętnik. Robiłam to intensywnie aż do czasów studiów. Potrafiłam całymi dniami coś pisać. Dosłownie o wszystkim. Do tej pory mam zbiory swoich tekstów w grubych notesach, zeszytach. Jak zacznę pisać to często nie mogę skończyć.. To samo jest z rozmową na konkretny temat. Zasada jest jedna - muszę mieć coś do powiedzenia tzn. temat czy poruszana kwestia musi dotyczyć przeważnie moich doświadczeń.
- Praktykuję Journal to the Self® czyli codzienne spisywanie swoich myśli. To pisanie ekspresywne. Prowadzenie dzienników, w celu osobistego rozwoju, twórczej ekspresji, wzbogacania życia i lepszego radzenia sobie z wyzwaniami codzienności.
Tutaj odcinek podcastu Lepiej Teraz na ten temat: PLT #173 Zalety metody Journal to The Self®?- Monika Kliber - Podczas osiemnastych urodzin (na imprezie) został wyświetlony film ze zdjęciami (zrobiony przez mojego brata bliźniaka grafika) ukazujący najlepsze wspomnienia z mojego i mojego brata życia. Polecam każdemu przyrządzenie takiego filmu (bez względu na to ile ma się lat) i wracanie do niego w trudniejszych chwilach.
- Polecam z całego serca próbowanie znalezienia bratniej duszy (jeżeli nie znalazło się „w realu") przez internet, serio! Ja dzięki internetowi i social mediach (Instagram w moim przypadku) nawiązałam chudną znajomość z chłopakiem z Toronto. Sporo by pisać dlatego zainteresowanych zapraszam tu, bo pisałam na ten temat na Annamariaporada.blogspot.com (ten blog czeka na swoją kolej w kwestii nowych wpisów)
- Skończyłam studia magisterskie na UŚ w Katowicach na kierunku kultury mediów, specjalizacja: fotografia, film, media i szczerze je polecam ludziom interesujących się social media tak jak ja. Muszę przyznać, że pomimo tego, że byłam pierwszym rocznikiem, który rozpoczął ten kierunek (byliśmy „królikami doświadczalnymi" sprawdzającymi czy wypali taki wynalazek) od razu czułam, że to wypali i w niedalekiej przyszłości będzie zapotrzebowanie na taki kierunek.
- Zachęcam do brania udziału w konkursach. Dzięki różnym konkursom organizowanym na Instagramie czy Facebooku wygrałam z pięć biletów na koncert, zniżki na różne usługi, liczne książki, kosmetyki czy gadżety.
- Lubię wynajdywać nowe interesujące i motywujące kanały na YouTube (dlatego tez moja praca mgr dotyczyła kanałów edukacyjnych na YouTube). Tu stworzyłam wpis wraz ze spisem tych ulubionych w celu researchu do mojej pracy dyplomowej.
- Moją pasją jest szeroko pojęte pisanie, ale zauważyłam, że robię to intensywnie dopiero wtedy kiedy mam kryzys egzystencjonalny albo nawrót anoreksji, z którą borykam się od trzynastego roku życia tj. od 2007 roku. Wtedy to w lipcu (siódmy miesiąc roku. Zaraz wytłumaczę dlaczego to ma znaczenie) zaczęłam chorować. W 2017 roku miałam największy nawrót w życiu, podczas którego moja waga zeszła do dwudziestu sześciu kg, a leczenie rozpoczęłam z wagą dwudziestu siedmiu. To był przełomowy okres w moim życiu, bo wówczas zaczęłam walkę z anoreksją. Tak naprawdę. Zatem ta siódemka jest dla mnie bardzo znacząca. Wręcz mnie prześladuje. Natomiast ciekawym w tym kontekście jest fakt, że według symboliki, tłumaczenia znaczenia liczb siódemka nie jest pechowa ani nie oznacza np. hm, kosy, sierpa, który „kosi”, ma związek z kosą śmierci.. dlatego jest to dla mnie co najmniej dziwne, zagadkowe i bardzo enigmatyczne.
- Bardzo chciałabym żyć z pisania (albo może innej pasji?), ale wciąż szukam sposobu jak to zrobić tak naprawdę.. Próbuję swoich poprzez zarabianie na Useme, ale.. życie z pisania? Jako dziennikarka podróżnicza? To jest to!❤️